Aby poprawnie wyświetlić stronę wymagana jest najnowsza wersja przeglądarki.

Aby poprawnie wyświetlić stronę wymagana jest najnowsza wersja przeglądarki.

Zaktualizuj Internet Explorer bądź zainstaluj inną przeglądarkę.

Wpis został dodany do czytelni.Zamknij komunikat

Wpis usunięty.Zamknij komunikat

Dodaj wpis do czytelni.
Usuń z czytelni.
you tube
thumbnail
19
marca
wtorek
Józef, Bogdan, Marek
Budżet
System Elektronicznej
Skrzynki Podawczej
EBOK Wodociągi
Czujniki stanu powietrza
CZYTELNIA
kod

RACOT - BIEŻYŃ - szlak pomarańczowy

RACOT - BIEŻYŃ

Szlak Pomarańczowy – 30 km

          Dzięki kilku pętlom wychodzącym z Racotu dojście do Bieżynia można zaplanować na wiele sposobów. Generalnie w połowie drogi powinna to być Turew albo Kopaszewo, choć jest możliwość zaliczenia obu tych znanych wsi. Każda z tras jest godna polecenia ze względu na urok piaszczystych traktów często już ginących pod „cywilizacyjnym” asfaltem oraz zadrzewienia śródpolne sadzone jeszcze w czasach „najdłuższej wojny nowoczesnej Europy”…
         
          Szlak pomarańczowy odcinka Racot – Bieżyń zaczyna się przy kutej bramie prowadzącej do Stadniny Koni w Racocie. Po przekroczeniu szosy Kościan – Gostyń wchodzimy na szutrową drogę wysadzaną szpalerem brzóz w kierunku hipodromu. Jedziemy cały czas prosto mając hipodrom po lewej. Przy końcu hipodromu droga rozwidla się. Tu zaczyna się szlak zielony prowadzący m. In. do Jeziora Wonieść i wsi Wławie. Pomarańczowy szlak skręca w lewo pozostawiając znak zakazu ruchu wszelkich pojazdów po prawej. Po 400m wyjeżdżamy na skraj lasu i jedziemy prosto. Po 500m docieramy do ściany lasu i skręcamy w prawo. Droga biegnie skrajem lasu, po prawej kościół w Gryżynie. W końcu natrafiamy na krzyżówkę leśnych dróg, na której skręcamy w prawo (to miejsce gdzie spotykamy inny szlak konny koloru niebieskiego). Jedziemy skrajem lasu. Przed drogą Racot – Gryżyna, po łące zmierzamy do widocznego już mostu na Kanałem Kościańskim. Przed mostem przechodzimy na drugą stronę szosy i kontynuujemy jazdę, wyduszoną w łące drogą, wzdłuż Kanału Kościańskiego. Spokojnie możemy się rozpędzić aż do następnego drewnianego mostu. Za kanałem panorama Gryżyny z dominującą nad okolicą kościelną wieżą. Przy moście spotykamy łącznikowy szlak czarny, którym udajemy się w lewo, po 200m napotykamy szlak niebieski, a po przejechaniu przez most i skręcając w prawo dojedziemy do szlaku zielonego. Pomarańczowy szlak konny przechodzi przez most na drugą stronę i kontynuujemy swój marsz wzdłuż Kanału Kościańskiego tylko mając go teraz po lewej stronie. Po przejechaniu 1,5km po łące osiągamy kolejny most i jednocześnie spotykamy dochodzący tu szlak zielony. Szlak główny skręca w lewo przez most i polną drogą prowadzi do wsi Wławie.
          Po 100m docieramy do asfaltowej drogi i na niej skręcamy w prawo. Na poboczu znajdzie się trochę miejsca dla naszych czworonogów. We wsi zwracają uwagę ozdobne kamienie z patriotyczną treścią oraz rzeźby jeleni i innych zwierząt przy przy gospodarstwie sołtysa wsi. Autorem jest nieżyjący już twórca – samouk Adolf Nejranowski.
          Kontynuujemy marsz pozostawiając po prawej boisko i budynek szkoły we Wławiu. Przy oszklonej kapliczce na rozwidleniu dróg skręcamy w asfaltową drogę. Przy ostatnim gospodarstwie, gdzie po lewej widoczny jest sad odchodzi łącznikowy szlak czarny, którym możemy dotrzeć do wsi Granecznik i niebieskiego szlaku konnego, a nim do Racotu.


WARIANT POWROTNY DO RACOTU
Szlak czarny i niebieski 9 km


          Wjeżdżając na szlak czarny po 800m osiągamy ścianę lasu. Tu skręcamy w prawo i jadąc dalej skrajem lasu, na chwilę wjeżdżamy do niego by po 100m pojawić się na skraju po drugiej jego stronie. Tu skręcamy w lewo i zaraz w prawo. Pozostawiamy po prawej zarastający  staw z bielejącymi pniami brzóz. Z prawej widoczne zabudowania szachulcowego folwarku. Właśnie w jego kierunku teraz się udajemy. Stajemy wkrótce przed piękna ponad stuletnią stodołą. Na dawnym podwórzu widać „żuraw”, który asystuje już tylko studni. Dziś wodę pobiera się za pomocą silnika elektrycznego poruszającego walec z wiadrem. Wystarczy podnieść rękę i cisnąc przycisk. Szkoda!
          Tu kończy się łącznikowy szlak czarny. Jadąc prosto wjeżdżamy na szlak niebieski. Do Racotu jedziemy skręcając przed stodołą w lewo. Po 1km polnej drogi wjeżdżamy w las i za moment stajemy przy drodze Choryń – Wławie. Przecinamy szosę i polną drogą zmierzamy w kierunku lasu. Na skraju lasu drogi rozwidlają się. Wybieramy lewą odnogę rozwidlenia. Jedziemy cały czas prosto aż po 1,5km natrafimy na prostopadłą do naszej leśną drogą. Tu dochodzi łącznikowy szlak czarny, którym zjedziemy nad Kanał Obry i do głównego szlaku konnego, którym również możemy powrócić do Racotu. Kontynuując jazdę szlakiem niebieskim przecinamy prostopadłą do naszej leśną ścieżkę i piękną drogą po 1,5km stajemy przy szutrowej drodze łączącej Katarzynin z Gryżyną. Kontynuujemy jazdę na wprost (uwaga po 100m gruzowisko) i po 200m skręcamy w lewo w leśną przecinkę, a po następnych 200m w prawo. Mijamy z lewej ambonę myśliwską i dochodzimy po chwili do bramy wjazdowej Szkółki Zespolonej Nadleśnictwa Kościan w Racocie. Skręcamy w lewo i po 100m osiągamy szosę Racot – Gryżyna. Przekraczamy ją i wjeżdżamy ponownie w leśną ścieżkę, by po 150m pojawić się na skraju lasu. Tu szlak niebieski dochodzi do szlaku pomarańczowego. Skręcając w prawo dojdziemy nim do Hipodromu i pozostawiając go po prawej po 1km do bramy wjazdowej Stadniny Koni Racot.  
 



          Szlak pomarańczowy wiedzie dalej prosto. Jedziemy prosto przez wieś Wławie aż do kolejnego rozwidlenia dróg ze skrzynkowa kapliczką. Wybieramy tu lewe rozwidlenie i poboczem spokojnej asfaltowej drogi dojeżdżamy po 1km do rozwidlenia dróg. Asfalt prowadzi po łuku w prawo do Świńca, a my jedziemy prosto polna drogą. Po 1,6km docieramy do styku polnych dróg z drewnianym krucyfiksem z 1977r. Tu początek szlaku niebieskiego prowadzącego do Granecznika i dalej w kierunku Racotu. Stąd mamy 1,1km do pałacu w Kopaszewie. Jedziemy w prawo, za chwilę asfalt i zgodnie z drogą asfaltową skręcamy w lewo i po 400m stajemy przed pałacem w Kopaszewie.
          Po zwiedzeniu pałacu wyjeżdżamy przez bramę i skręcamy w lewo. Możemy spokojnie iść z boku chodnika. Po prawej pozostawiamy sklep przy którym możemy przywiązać konie, i ten właśnie godny jest polecenia. Dochodzimy do skrzyżowania i przechodzimy na wprost po prawej pozostawiając kolejny sklep. Po 300m dochodzimy do kapliczki Kopaszewskiej Drogi Krzyżowej z numerami XII i II. Za nią skręcamy w lewo. Po 200m dochodzimy do ruchliwej drogi nr 308. Przekraczamy ją lekko w lewo skos. Dostajemy się na polna drogę i kontynuujemy marsz pośród polnych zadrzewień. Po 1 km docieramy do skraju lasu. Dalej prosto biegnie czarny szlak konny do Turwi.
          Szlak pomarańczowy odbija w prawo. Po 400m mijamy ambonę myśliwską. Dalej po opuszczeniu skraju lasu przekraczamy tory kolejowe nieczynnej linii Kościan- Gostyń. Po lewej pozostawiamy pas zadrzewień śródpolnych, zniszczonych w czasach PGR-u, a odtworzonych kilka lat temu przez Nadleśnictwo Piaski. Po 2,5km  docieramy do szosy Łuszkowo – Rąbiń, którą biegnie międzynarodowa trasa rowerowa R-9. Skręcamy w prawo i poboczem dochodzimy do drogi asfaltowej w Łuszkowie.                                                                                                                   
          Skręcamy w lewo i szerokim poboczem po 100m widzimy potężną czereśnię oraz reklamę firmy „Neutrena” i drogę polną odchodzącą w lewo. (Prosto i zaraz w prawo dojedziemy do sklepu przy którym możemy swobodnie pozostawić konie.) Jadąc polna drogą po 1,1km skręcamy w prawo, przekraczając rów. Za chwilę skręcamy w lewo i znów w prawo przekraczając rów. Jedziemy prosto widząc przed sobą potężne wierzby a po prawej zabudowania wsi Łuszkowo. Mimo wielu odchodzących w jej kierunku dróg, my jedziemy cały czas prosto mając wieś po prawej. Mijamy potężne topole. Po 1km wjeżdżamy na polną drogę. Z prawej studzienka kanalizacyjna. Przy niej skręcamy w lewo i jedziemy prosto. Po 1km przekraczamy drogę nr 432. Jedziemy wzdłuż rosłych topoli polskich. Po 500m przejeżdżamy przez skrzyżowanie polnych dróg, a po 300m skręcamy po łuku w prawo.
          Widać już taflę jeziora Zbęchy. Po prawej pozostawiamy działki rekreacyjne i jedziemy cały czas blisko jeziora. Łąki dają możliwość zrobienia popasu. Przy przystani łódek droga odchodzi w prawo do szosy w Zbęchach. To i nasz kierunek. Raczej nie próbujmy iść wąską ścieżką przez szuwary, bo bagno może nam konia już nie oddać. Na drodze skręcamy w lewo i poboczem dochodzimy do sklepów i baru nad wiejskim kąpieliskiem.
          Jedziemy cały czas poboczem wzdłuż szosy. Po 1km droga zmienia się w polną. Na skrzyżowaniu rowerowy szlak międzynarodowy R-9 mknie prosto, my skręcamy w lewo. Po 400m skręcamy w prawo. Po chwili wjeżdżamy do lasu i osiągamy drogę Bieżyń – Mościszki.
          Jedziemy prosto. Po 600 m wyjeżdżamy z lasu. Po prawej zabudowania Bieżynia. Szlak pomarańczowy przecina tu konny szlak czerwony. Natrafimy tu także na Ziemiański Szlak Rowerowy. Szlak pomarańczowy przed leśniczówką ucieka w lewo wraz z Ziemiańskim Szlakiem Rowerowym. Idąc prosto dalej po 50m za szlakiem czerwonym trafimy do leśniczówki Mościszki. Tu pozostawimy konie, a kwaterujemy się w widocznych z leśniczówki gospodarstwach agroturystycznych w pobliżu nad jeziorem.                                                                                            
          Z leśniczówki możemy wyprawić się do lubińskiego klasztoru, albo zrobić całodniową pętlę przez Turew i jezioro Zbęchy z wykorzystaniem szlaku czerwonego, czarnego i pomarańczowego.  

Aktualności aktualności
19 marca 2024 Zapraszamy do Młodzieżowej Rady Gminy Kościan
19 marca 2024 Bezpłatne badanie mammograficzne
Mobilnie
kod
Przeglądaj naszą stronę na wszystkich
urządzeniach mobilnych.
Marzec
2024
p w s c p s n
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31