Aby poprawnie wyświetlić stronę wymagana jest najnowsza wersja przeglądarki.
Aby poprawnie wyświetlić stronę wymagana jest najnowsza wersja przeglądarki.
Zaktualizuj Internet Explorer bądź zainstaluj inną przeglądarkę.
Wpis został dodany do czytelni.Zamknij komunikat
Wpis usunięty.Zamknij komunikat
Wycieczka do Centrum Nauki Kopernik i Królewskiego Ogrodu Światła
W sobotę, 2 grudnia, uczniowie naszej szkoły pod opieką pań: A. Stefaniak i M. Prałat udali się do Warszawy. Celem wycieczki była wizyta w Centrum Nauki Kopernik oraz w Królewskim Ogrodzie Światła w Wilanowie.
Centrum Nauki podzielone jest na kilka stref. W strefie światła zgłębialiśmy tajniki optyki. W galerii „Nowy świat w ruchu” zafascynowały nas doświadczenia ze światłem stroboskopowym oraz żyroskopem. Mieliśmy też okazję poznać tajniki działania naszego ciała, naszą szybkość, gibkość, refleks czy pamięć. Szkoda tylko, że nie było możliwości zagrania w mindball oraz sprawdzeniu na własnej skórze, jak leży się na łożu fakira. W „Majsterni” niektórzy z nas przy stołach warsztatowych podejmowali się wykonania różnych zadań opartych na logicznym myśleniu. Teatr Wysokich Napięć zaprosił nas na elektryzujący pokaz „Elektrony w akcji”. Na terenie centrum mieliśmy okazję wziąć udział w kilku miniwarsztatach. Stworzyliśmy muzykę z wykorzystaniem reactable, budowaliśmy okulary 3D, uczyliśmy się krzesać ogień oraz pobierania odcisków naszych placów przy użyciu technik daktyloskopijnych. Pięć godzin spędzonych w centrum minęło, jak z bicza strzelił.
Kolejne atrakcje czekały na nas w Wilanowie. Na terenie Pałacu Króla Jana III Sobieskiego oraz wilanowskich ogrodach mogliśmy podziwiać Królewski Ogród Światła, czyli plenerowy pokaz tysięcy diod ułożonych w przepiękne kształty. Składał się on z dwóch części. Zimowy Ogród Króla nawiązywał do samego pałacu. Można było przechadzać się świetlistymi alejkami pełnymi cudnych latarni, altanek, tuneli czy drzewek pomarańczowych. W Magicznym Ogrodzie Króla mogliśmy poczuć się jak na wielkiej świetlistej łące pełnej zieleni, motyli, biedronek, pszczółek, czy ślimaków. Na fasadzie pałacu mieliśmy okazję obejrzeć mapping, czyli trójwymiarowy pokaz łączący światło, dźwięk i obraz. W przepięknych aranżacjach otoczenia pałacu powstało niejedno artystyczne zdjęcie.
Zziębnięci, ale bardzo zadowoleni z pobytu w Warszawie, udaliśmy się do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną. Późnym wieczorem dotarliśmy do Racotu.